Tłuszcze w diecie kojarzą się większości z nas z niezdrowym, ciężkostrawnym jedzeniem. Oczywiście, istnieje taka możliwość – nie brakuje przecież miłośników fast foodów i smażonych tłustych mięs. Nikt nie poddaje w wątpliwość szkodliwości takiej diety obfitującej w tłuszcze trans. Ale w dobrze zbilansowanej diecie nie ma miejsca na te szkodliwe tłuszcze, koniecznie powinny się natomiast znaleźć na naszym talerzu wszelkie inne tłuszcze. Zarówno tłuszcze roślinne, jak i zwierzęce są niezbędne dla zachowania zdrowia – i dlatego dieta niskotłuszczowa może spowodować pojawienie się zaburzeń zdrowotnych. Na jakie charakterystyczne objawy, świadczące o zbyt niskiej podaży tłuszczu należy zwrócić uwagę?
Mózg to organ, który potrzebuje tłuszczów, aby prawidłowo funkcjonować. Nic dziwnego – niemal 60% suchej masy mózgu to właśnie tłuszcze. Nasz układ nerwowy potrzebuje nie tylko osławionych kwasów omega 3, ale także tłuszczów nasyconych czy cholesterolu. O kwasach omega 3 mówi się wiele z dwóch zasadniczych powodów – nasz organizm nie ma możliwości ich syntetyzowania, ponadto nie są one powszechnie dostępne w diecie; to sprzyja ich niedoborom. Nie oznacza to jednak, że kwasy omega 3 to jedyne wartościowe tłuszcze.
Gdy spożywamy zbyt mało tłuszczów, doświadczyć możemy następujących objawów ze strony układu nerwowego:
– drażliwość i nerwowość
– kłopoty ze snem
– problemy z pamięcią i koncentracją
– zaburzenia wzroku
– stany depresyjne.
Nasz układ immunologiczny potrzebuje tłuszczów, aby móc skutecznie walczyć z wszelkimi drobnoustrojami – bakteriami, wirusami czy grzybami. Ale układ immunologiczny odpowiada także za rozwój alergii czy schorzeń autoimmunologicznych. Zbyt mało tłuszczów w diecie sprzyja zaburzeniom odporności, częstszemu rozwojowi alergii, a także chorób autoimmunologicznych – cukrzycy typu 1, choroby Hashimoto, bielactwa, łuszczycy czy reumatoidalnego zapalenia stawów. Już w najmłodszych latach powinniśmy spożywać wystarczające ilości tłuszczu – dzieci, które doświadczyły niedoboru tłuszczów w diecie są w dorosłym życiu bardziej narażone na rozwój alergii czy schorzeń o podłożu autoimmunologicznym.
Prekursorem do syntezy hormonów steroidowych jest cholesterol. Hormony te to przede wszystkim żeńskie i męskie hormony płciowe, kortyzon, a także…witamina D3. Wielu z nas zapewne słyszało, że u kobiet stosujących drastyczne diety może dojść do zaniku miesiączki i zaburzeń płodności – to właśnie efekt zbyt niskiej podaży tłuszczów. U mężczyzn może dojść do spadku syntezy testosteronu, co odbija się na libido i sprawności seksualnej, a także płodności.
Gdy w Twojej diecie brakuje tłuszczu, szybko odbije się to na Twoim wyglądzie. Skóra stanie się sucha i podrażniona, skłonna do alergii, rozwoju atopowego zapalenia skóry czy egzemy. Na drodze utraty ochronnego płaszcza hydrolipiowego skóry, może dojść do utraty jej elastyczności i powstawania zmarszczek. Przyczynia się to do przyspieszenia procesów starzenia się skóry. Włosy mogą w nadmiarze wypadać, stają się łamliwe. Paznokcie są kruche, z tendencją do rozdwajania się.
Standardem jest ograniczenie tłuszczów podczas odchudzania, co – paradoksalnie – może spowolnić proces redukcji masy ciała. Po pierwsze – brak tłuszczu w diecie może zakłócać funkcjonowanie układu sytości w mózgu, co sprzyja niekontrolowanym napadom głodu. Ponadto brak tłuszczu w diecie najczęściej kompensowany jest wysokim spożyciem węglowodanów, co prowadzi do zaburzeń gospodarki węglowodanowo – insulinowej i sprzyja odkładaniu tkanki tłuszczowej.
Twój organizm w klarowny sposób daje Ci znać, że potrzebuje tłuszczów. Gdy przyjmujemy ich zbyt mało, odbija się to niekorzystnie na funkcjonowaniu wielu narządów. Nie należy zatem unikać produktów zawierających tłuszcz: mięs, ryb, jajek, awokado, olejów roślinnych, masła czy orzechów. Warto iść o krok dalej i zastosować dietę opartą na tłuszczach, w której spożywanych jest dużo tłuszczów przy jednoczesnym ograniczeniu spożycia węglowodanów. Taka dieta stanowi doskonałą profilaktykę wielu chorób przewlekłych oraz pomaga utrzymać nienaganną sylwetkę.