W ostatnich latach cukrzyca zyskała miano choroby cywilizacyjnej – wzrasta zarówno liczba przypadków cukrzycy typu 1, jak i 2. Wiele osób uważa cukrzycę za chorobę dziedziczną – jeśli w rodzinie występują przypadki cukrzycy, to istnieje duże prawdopodobieństwo zachorowania. To prawda – ale tylko po części. Owszem, można odziedziczyć predyspozycje do zachorowania na cukrzycę, ale nie jest to jednoznaczne z pewnością, że zachorujesz. Kluczowe znaczenie ma bowiem styl życia – i to on determinuje, czy ostatecznie dojdzie do rozwoju cukrzycy. Wszystko jest zatem w Twoich rękach, a geny wcale nie determinują przyszłego stanu zdrowia.
Cukrzyca typu 1 to choroba autoimmunologiczna, która najczęściej rozwija się w młodym wieku. W rozwoju choroby pewne znaczenie mają oczywiście predyspozycje genetyczne, ale kluczowe znaczenie mają czynniki środowiskowe. Dopiero pod ich wpływem może dojść do zainicjowania procesu autoimmunologicznego i rozwoju cukrzycy typu 1, ale także innych schorzeń autoimmunologicznych. Jeśli chodzi o determinantę genetyczną, to ryzyko rozwoju cukrzycy typu 1 u dziecka, którego rodzic choruje na cukrzycę typu 1 to kilka %. Dla porównania – ogólne ryzyko zachorowania dla całej populacji to niecały 1%. W ponad 85% przypadków cukrzycy typu 1 nie jest stwierdzane występowanie rodzinne.
Nieco inaczej wygląda kwestia rodzinnego występowania cukrzycy typu 2 – ponad połowa chorych z cukrzycą typu 2 ma w rodzinie kogoś, kogo także dotknęła ta choroba. Ale znów – obok czynników genetycznych ogromne znaczenie mają także czynniki środowiskowe. I tu na pierwszy plan wysuwa się dieta i aktywność fizyczna. Fakt, iż w naszej rodzinie występują przypadki cukrzycy typu 2 nie oznacza oczywiście, że zachorujemy – nie należy traktować tego jak wyroku. Lepiej jest podejść do tego jak do cennej informacji, wskazującej na większe ryzyko zachorowania – i podjąć działania niezbędne do tego, aby zminimalizować ryzyko rozwoju choroby. Jakie to działania?
Jeśli w Twojej rodzinie występowały kiedykolwiek przypadki cukrzycy typu 1 i 2 – koniecznie musisz wdrożyć w życie profilaktykę cukrzycy. Jeśli takie przypadki nie miały miejsca – także musisz zadbać o profilaktykę. Dlaczego? Gdyż obecnie na rozwój cukrzycy narażony jest każdy z nas. Współczesny niezdrowy styl życia, stres, stosowanie używek, zbyt duże spożycie kalorii (zwłaszcza tych pochodzących z węglowodanów) oraz brak aktywności fizycznej sprzyjają rozwojowi licznych chorób cywilizacyjnych. Cukrzyca to tylko jedna pozycja z czarnej listy – pozostałe to m. in. zawał serca, miażdżyca, udar mózgu, nadciśnienie, nowotwory czy otyłość.
Profilaktyka cukrzycy i innych schorzeń przewlekłych powinna rozpocząć się od normalizacji masy ciała – w tym celu konieczne jest stosowanie diety o optymalnej kaloryczności. Ale kalorie w diecie to nie wszystko – równie ważne są proporcje makroskładników. Wyeliminuj węglowodany i zwiększ podaż tłuszczów; pamiętaj o suplementowaniu witaminy D. Taka dieta nie tylko wspomaga redukcję zbędnych kilogramów, ale także normalizuje gospodarkę glukozowo – insulinową, umożliwia utrzymanie prawidłowego lipidogramu oraz redukuje stany zapalne. Sprawdzi się zatem idealnie jako profilaktyka i wspomaganie terapii wielu schorzeń – to idealna dieta przy insulinooporności, cukrzycy, chorobie Hashimoto i innych schorzeniach autoimmunologicznych, chorobach układu sercowo – naczyniowego. Jeśli natomiast należysz do grupy podwyższonego ryzyka – warto nieco częściej wykonywać badania profilaktyczne. Mowa o poziomie glukozy na czczo, lipidogramie, poziomie witaminy D3 a także regularnych pomiarach masy ciała oraz ciśnienia krwi. Wszystko to wraz z regularną aktywnością fizyczną oraz unikaniem używek i stresu zaowocuje doskonałym zdrowiem – bez względu na historię chorobową Twojej rodziny.