Coraz więcej wiemy o negatywnym wpływie otyłości na zdrowie. Jednak poza wagą i obliczoną wartością BMI liczy się coś jeszcze – obwód brzucha i stopień kumulacji tkanki tłuszczowej w okolicy talii. Dlaczego? Gdyż to właśnie otyłość typu brzusznego, czyli wisceralna stanowi największe zagrożenie dla zdrowia. Nie każdy nadprogramowy centymetr świadczy o otyłości brzusznej – warto zatem wiedzieć, jakie są kryteria rozpoznania otyłości typu brzusznego. Równie cenna jest wiedza dotycząca przyczyn powstawania otyłości w okolicy brzucha.
Kiedyś najlepszym miernikiem nadwagi czy otyłości była masa ciała, dziś najczęściej korzystamy ze wskaźnika BMI. Oblicza się go dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach, podniesiony do kwadratu. Prawidłowa wartość BMI to 20 – 25, powyżej 25 mówimy o nadwadze, zaś wartości przekraczające 30 świadczą o otyłości.
Z kolei w rozpoznaniu otyłości brzusznej pomocny jest pomiar obwodu pasa. U kobiet nie powinien on przekraczać 88 cm, zaś u mężczyzn – 94 cm. Inną metodą różnicowania otyłości brzusznej od pośladkowo – udowej jest obliczenie stosunku obwodu pasa do obwodu bioder (WHR). WHR u kobiet powyżej 0,8 a u mężczyzn powyżej 1 wskazuje na otyłość brzuszną.
Najczęściej otyłość brzuszna wynika z zaburzeń hormonalnych – zarówno tych towarzyszących menopauzie, jak i andropauzie. Ale nie tylko spadek poziomu żeńskich czy męskich hormonów płciowych sprzyjają powstawaniu depozytów tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha. Często otyłość brzuszna jest konsekwencją stresu i wydzielania przez nadnercza nadmiernych ilości kortyzolu, który kumuluje tkankę tłuszczową głównie w okolicy brzucha.
Równie istotne są błędy żywieniowe – przyjmowanie zbyt dużej ilości kalorii i węglowodanów, spożywanie smażonych i przetworzonych potraw. Do rozwoju otyłości wisceralnej predysponuje także płeć – ten typ otyłości częściej dotyczy mężczyzn.
Otyłość brzuszna to nie tylko depozyty podskórnej tkanki tłuszczowej – to także tkanka tłuszczowa zlokalizowana w jamie brzusznej i otaczająca narządy wewnętrzne. Występujący w nadmiarze tłuszcz trzewny przyczynia się do rozwoju wielu chorób, zaburzając metabolizm i prawidłowe funkcjonowanie narządów wewnętrznych.
Stwierdzono bezpośrednią zależność między występowaniem otyłości typu brzusznego a zwiększoną zachorowalnością na następujące schorzenia:
– cukrzycę typu 2
– nadciśnienia tętniczego
– choroby niedokrwiennej serca
– udaru mózgu
– chorób układu kostno – stawowego
– hipercholesterolemii
– stłuszczenia wątroby
– niektórych nowotworów: jelita grubego, trzustki, wątroby czy jajnika
Jak widać, otyłość typu brzusznego to przeciwnik, którego nie należy bagatelizować. Najlepiej jest zapobiegać jej rozwojowi. Jak to zrobić?
Podstawą profilaktyki otyłości jest zdrowy styl życia, wyrażany przede wszystkim odpowiednią dietą i regularną aktywnością fizyczną. Zatrzymajmy się na moment przy diecie – jaka okaże się być najzdrowsza? Otyłość i kumulowanie się tkanki tłuszczowej na brzuchu przez bardzo wiele lat kojarzone były ze spożywaniem tłuszczów. Unikano masła, zajadano się margaryną, a smażono – na olejach roślinnych. I to był poważny błąd – bo negatywny wpływ na zdrowie wywierają tłuszcze trans, powstałe na skutek obróbki przemysłowej czy termicznej żywności. A zatem zdrowszą niż margaryna opcją jest masło. A smażyć można na maśle klarowanym czy smalcu, a także olejach rafinowanych o wysokim punkcie dymienia – takich jak olej kokosowy. I absolutnie nie należy ograniczać spożycia tłuszczów w diecie – mięsa, ryby, awokado, orzechy czy oleje powinny stanowić podstawę diety. A tym składnikiem diety, który wymaga znacznego ograniczenia – są węglowodany.
Dieta wysokowęglowodanowa to przyczyna rozwoju cukrzycy, miażdżycy, a także otyłości. Oczywistym jest, że należy unikać spożycia słodyczy. Ale cukier zawarty jest także w owocach, produktach zbożowych – należy je sukcesywnie eliminować z diety. Nie znamy obecnie skuteczniejszej metody walki z otyłością brzuszną i otłuszczeniem wątroby niż dieta oparta na tłuszczach. To także doskonałe narzędzie do zapobiegania jej rozwojowi. Zrewidowane zostało nasze spojrzenie na otyłość – dziś nie widzimy w niej jedynie defekty estetycznego, ale także poważny problem zdrowotny. Teraz pora na nowe, właściwe spojrzenie na dietę opartą na tłuszczach.