Woda stanowi źródło życia, bez niej można przeżyć zaledwie kilka dni. Pomijając ten najmniej optymistyczny wariant całkowitego braku dostępu do wody – powinniśmy zadbać o właściwe nawodnienie organizmu na co dzień. Dlaczego to takie ważne? Gdyż ubytek wody z organizmu rzędu nawet 1 – 2% może negatywnie oddziaływać na zdrowie. Odpowiednia zawartość wody w komórkach ciała zapewnia właściwe tempo metabolizmu oraz optymalna pracę wszystkich narządów. Co się dzieje, gdy pijemy zbyt mało płynów? I czym najlepiej nawodnić organizm?
Pierwsze objawy odwodnienia są niespecyficzne i mogą zostać przeoczone lub po prostu nie skojarzone z faktem, że wynikają one ze zbyt małej objętości przyjętych płynów. Początkowo może pojawić się zmęczenie, bóle i zawroty głowy, suchość błon śluzowych i skóry, uczucie wzmożonego pragnienia, skąpa objętość oddawanego moczu. Z czasem może pojawić się nadmierne zmęczenie mięśni, zaburzenia koncentracji, zaburzenia rytmu serca, zaparcia.
Skutki dłużej utrzymującego się odwodnienia organizmu obejmują m. in.:
– spowolnienie pracy układu trawiennego i bolesne, przewlekłe zaparcia oraz hemoroidy
– wzrost ciśnienia krwi
– zaburzenia pracy nerek i stany zapalne pęcherza
– arytmia serca
– ograniczenie pocenia
– zmniejszenie napięcia gałek ocznych
– drgawki, omdlenia
Chcesz tego uniknąć, prawda? Pora zatem przyjrzeć się bliżej temu, ile płynów wypijasz w ciągu dnia. I ile będzie w sam raz?
Zalecane dzienne spożycie płynów dla osób dorosłych wynosi około 25 – 35 ml na każdy kilogram masy ciała, co daje średnio 2 litry dla kobiet oraz 2,5 litra dla mężczyzn. Nasz organizm potrzebuje jeszcze więcej płynów w lecie, podczas aktywności fizycznej, w przypadku wysokiego spożycia błonnika. Pod pojęciem „płyny” znajduje się nie tylko woda, ale także herbata, soki, zupy, owoce i warzyw o dużej zawartości wody (melony, arbuzy, winogrona, ogórki, pomidory). Oczywiście soków i owoców nie należy nadużywać, zwłaszcza na diecie wysokowęglowodanowej czy z określonym deficytem kalorycznym – zawsze należy uwzględnić je w bilansie kalorycznym.
Najlepszym wyborem jest woda mineralna. Jeśli jednocześnie zależy Ci na uzupełnieniu puli magnezu czy wapnia – poszukuj wód wysokozmineralizowanych, czyli zawierających co najmniej 1500 mg jonów na litr wody. Nie wiesz, czy podołasz piciu dwóch litrów wody dziennie? Poeksperymentuj z wodami smakowymi – oczywiście nie tymi ze sklepu, ale przyrządzonymi własnoręcznie. Orzesz dodać sok z limonki i świeżą mięte, liście melisy i plasterek gruszki czy sok z cytryny oraz imbiru. A jeśli aktywnie uprawiasz sport – doskonałym napojem izotonicznym jest naturalna woda kokosowa, ale ta bez dodatku cukru czy innych składników. Możesz sięgnąć także po herbaty ziołowe, zieloną czy białą herbatę. A co z kawą – czy rzeczywiście odwadnia? Jeśli wypijesz dwie – trzy filiżanki dziennie, na pewno sobie nie zaszkodzisz. A jeśli pijesz kawy więcej – możesz zrównoważyć jej spożycie wypiciem dodatkowo dwukrotnie większej objętości kawy. Wypiłeś nadprogramowy kubek małej czarnej – wypij oprócz tego 400 ml wody.
Miej zawsze pod ręką butelkę wody i popijaj z niej małymi łyczkami. Zapewnisz w ten sposób optymalne nawodnienie organizmu, dbając o jego prawidłowe funkcjonowanie.