Tłuszcze to najbardziej znienawidzone składniki diety – zupełnie niesłusznie. Kiedyś zdrowa dieta czy dieta odchudzająca nieodłącznie kojarzyły się z redukcją tłuszczów w diecie. Dziś okazuje się jednak, że tłuszcze to najważniejszy składnik diety, który stoi na straży zdrowia układu hormonalnego, nerwowego, odpornościowego czy sercowo – naczyniowego. Co więcej – dieta obfitująca w tłuszcze może z powodzeniem odchudzać. 1g tłuszczów dostarcza aż 9 kcal, a 1g węglowodanów czy białek – zaledwie 4 kalorie. Ale nie tylko o kalorie tu chodzi. Tłuszcze zapewniają bowiem długotrwałą sytość, ponadto nie wywierają tak niekorzystnego wpływu na gospodarkę węglowodanowo – insulinową. Kluczowe jest jedynie zadbanie o właściwą jakość tłuszczów.
Tłuszcze to składniki niezbędne w każdej diecie. To one – a nie węglowodany – powinny być traktowane jako podstawowe źródło energii w diecie. Gwarantują długotrwałe uczucie sytości, ponadto nie wpływają na podwyższenie poziomu glukozy czy insuliny we krwi. Dzięki temu zapobiegają niekontrolowanym napadom głodu. Jeśli zatem zbilansujesz dietę pod kątem kalorii – tłuszcze nie spowodują, że przytyjesz, a nawet pomogą Ci zredukować nadmiarowe kilogramy.
Rola tłuszczów w organizmie jest nie do przecenienia – tłuszcze doskonale modulują procesy odpornościowe, są niezbędne do syntezy wielu hormonów. Wchodzą w skład błon komórkowych, wspomagają pracę układu sercowo – naczyniowego czy neurologicznego. Chronią przez zimnem, biorąc udział w procesach termogenezy. Ponadto są niezbędne do przyswajania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach – A, D, E i K.
Tłuszcze przez wiele lat obwiniane były za choroby serca, nadwagę, nadciśnienie, miażdżycę czy zawał serca. Szczególnie potępiane były tłuszcze nasycone pochodzenia zwierzęcego. Obecnie wiadomo jednak, że naturalne tłuszcze nasycone nie są winne wzrostowi zachorowań na zawał czy miażdżycę. Szkodliwe są jednie tłuszcze trans pochodzące z przetworzonej żywności. W świetle najnowszych badań tłuszcze nasycone mogą wręcz zmniejszać ryzyko udaru mózgu czy chorób serca oraz mogą zwiększać poziom „dobrego” cholesterolu HDL. Uzupełnienie diety o nienasycone kwasy tłuszczowe zwiększa potencjał prozdrowotny diety. Podsumujmy – w diecie dostarczać należy następujących rodzajów kwasów tłuszczowych:
– nasycone kwasy tłuszczowe, których źródłami są produkty pochodzenia zwierzęcego oraz olej palmowy i kokosowy
– jednonienasycone kwasy tłuszczowe znajdujące się w oliwie z oliwek, rybach, oleju rzepakowym, awokado i migdałach
– wielonienasycone kwasy tłuszczowe, czyli przede wszystkim kwasy omega 3 i omega 6, dostarczane z oliwą z oliwek, rybami, awokado, orzechami, olejem rzepakowym oraz lnianym; są to kwasy egzogenne, które nie mogą być syntetyzowane w organizmie i muszą być dostarczane wraz z dietą
Jeśli zatem dostarczysz sporych ilości tłuszczu z mięs, ryb, olejów, masła czy orzechów – nie obawiaj się, że wpłyną negatywnie na Twoje zdrowie. Dzięki diecie bogatotłuszczowej możesz skutecznie zapobiegać rozwojowi insulinooporności i cukrzycy, wielu schorzeniom hormonalnym, spadkom odporności, chorobom układu sercowo – naczyniowego i otyłości.
A jakie ryzyko pociąga za sobą dieta niskotłuszczowa? Jeśli dostarczysz z dietą mało tłuszczu – kaloryczność diety z pewnością uzupełnisz węglowodanami. A wysokie spożycie węglowodanów to prosta droga do rozwoju insulinooporności, cukrzycy typu 2 czy nadwagi. Ponadto niskie spożycie tłuszczów ogranicza wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i może prowadzić do ich niedoborów. Ucinając znacząco spożycie tłuszczów możesz spodziewać się także spadków odporności, pogorszenia stanu skóry, znacznie gorszego samopoczucia a nawet depresji.
Izomery trans powstają w konsekwencji przemysłowego przetwórstwa żywności. Najwięcej kwasów trans powstaje podczas uwodornienia tłuszczów roślinnych. Niezalecane do spożycia są margaryny roślinne, słodycze, produkty typu instant, fast – foody, chipsy. Takie przetworzone tłuszcze trans sprzyjają wzrostowi ryzyka zachorowania na schorzenia układu sercowo – naczyniowego, zwiększają poziom cholesterolu LDL oraz obniżają poziom LDL. Wykazano ponadto związek nadmiernego spożycia tłuszczów trans z zachorowaniem na insulinooporność i cukrzycę typu 2, a także nowotwory piersi czy prostaty. I to są jedyne tłuszcze, których spożycie należy ograniczyć.