Kiedyś jelita uznawane były wyłącznie za jeden z elementów przewodu pokarmowego, odpowiedzialny za trawienie pokarmów i wchłanianie cennych składników pokarmowych. Dziś o jelitach wiadomo znacznie więcej – jelita odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu całego organizmu. Nie bez powodu określane są mianem „drugiego mózgu” – stan zdrowia jelit oddziałuje bezpośrednio na funkcjonowanie układu nerwowego i stan psychiczny. A z drugiej strony – stres i nerwowość natychmiast odbijają się na kondycji jelit, manifestując się pod postacią skurczów jelit i biegunek. Oczywiste staje się zatem, że o jelita należy dbać, a pomocne może okazać się kilka zdrowych nawyków. Jakich?
Czynnikiem, który w największym stopniu wpływa na kondycję jelit jest nasz model żywienia. Aby jelita funkcjonowały prawidłowo, konieczne jest spożywanie zróżnicowanych posiłków, które dostarczą przede wszystkim błonnika, a także witamin i składników mineralnych, antyoksydantów oraz cennych kwasów tłuszczowych. Szczególnie istotne jest włączenie do diety warzyw, które powinny być spożywane w każdym posiłku. Jednocześnie – unikać należy żywności przetworzonej, która stanowi źródło syntetycznych dodatków oraz tłuszczów trans, pozbawiona jest natomiast wartości odżywczych. I warto ograniczyć spożycie węglowodanów, gdyż mogą mieć one działanie prozapalne.
Poza tym, co jemy, niezwykle istotne jest także to, jak jemy. Właściwe nawyki podczas spożywania posiłku rzutują na prawidłowe funkcjonowanie całego przewodu pokarmowego. Przede wszystkim – nie należy stale jeść, spożywając kilka posiłków głównych i wiele przekąsek w ciągu dnia. Ważne jest także powolne, staranne przeżuwanie pokarmów. Ułatwiamy wówczas jelitom sprawniejsze trawienie pokarmów, a także zminimalizowanie wzdęć i niestrawności.
Flora bakteryjna jelit ma ogromne znaczenie dla zdrowia jelit, ale także całego organizmu. W celu podtrzymania fizjologicznego składu flory bakteryjnej warto sięgać po naturalne probiotyki – kiszonki, kombuchę, kefir naturalny, kwas chlebowy czy zakwas z buraków. Można także sięgać po suplementy diety zawierające probiotyki. Jednocześnie – nie należy zapominać o prebiotykach, czyli składniki wspomagające wzrost bakterii jelitowych. Mowa m.in. o inulinie, pektynach czy oligosacharydach. Niekiedy w suplementach diety można znaleźć jednocześnie probiotyki i prebiotyki – wówczas takie preparaty określane są mianem synbiotyków.
Stres oddziałuje negatywnie na funkcjonowanie całego organizmu, w tym jelit. Stres natychmiast powoduje pojawienie się bólu brzucha i biegunek, wzdęć i nudności. Syntetyzowana w sytuacjach stresowych adrenalina negatywnie oddziałuje na śluzówkę jelit, prowadząc do rozwoju stanów zapalnych i nadżerek. Z kolei skurczom jelit towarzyszy zaburzenie w nich krążenia krwi, co ogranicza dotlenienie i odżywienie ścian jelit. Nie bez przyczyny stres prowadzi do nasilenia objawów wrzodziejącego zapalenia jelita grubego oraz zespołu jelita drażliwego.
Ostatnie lata to czas przełomowych odkryć dotyczących roli jelit w organizmie. Okazuje się, że postrzeganie jelit tylko i wyłącznie jako narządu odpowiedzialnego za trawienie i wchłanianie związków odżywczych było mylne. Dziś już wiemy, że od prawidłowego funkcjonowania jelit zależy stan zdrowia całego organizmu. Szczególnie zaskakujące okazało się być odkrycie tzw. osi jelita – mózg, a także zależności między samopoczuciem psychicznym i funkcjonowaniem układu nerwowego a funkcjonowaniem jelit. Najbardziej elektryzującą informacją jest ta dotycząca powiązania między stanem jelitowej flory bakteryjnej a autyzmem.
Autyzm to zaburzenie neurologiczne rozpoznawane najczęściej w pierwszych latach życia. Może manifestować się szerokim spektrum objawów, a za główną przyczynę choroby uznawane były predyspozycje genetyczne. Pojawiła się jednak kontrowersyjna teoria dotycząca ścisłej zależności między składem flory bakteryjnej jelit a rozwojem takich zaburzeń neurologicznych i psychicznych jak:
Skład naszej flory bakteryjnej jelit, czyli mikrobiomu kształtuje się już na etapie życia płodowego, a także w pierwszych latach życia. Wpływ na bakterie jelitowe ma sposób odżywiania się matki w czasie ciąży, rodzaj porodu, karmienie piersią, przebyte infekcje i stosowanie antybiotyków we wczesnych latach życia. Jednocześnie w tym okresie dochodzi do dojrzewania komórek nerwowych oraz wykształcenia się ogromnej siatki połączeń między jelitami a mózgiem, obejmującej zarówno neurony, jak i system neuroprzekaźników.
U pacjentów cierpiących na autyzm wykazano, że skład ich flory bakteryjnej w jelitach różni się od flory bakteryjnej ludzi zdrowych. Zmiany te dotyczyły m. in. przerostu drożdżaków z rodzaju Candida oraz kumulacji w moczu specyficznych metabolitów tych grzybów. Biorąc pod uwagę stosowanie przez chorych na autyzm rozmaitych leków, a także specyficzne nawyki żywieniowe trudno było jednoznacznie ocenić, czy zaburzenia mikrobiomu były przyczyną, czy konsekwencją choroby. Aż do czasu, gdy wykazano poprawę stanu klinicznego autystycznych pacjentów po zastosowaniu nietypowych terapii. Jakich?
Podejrzenie o związku między florą bakteryjną a rozwojem autyzmu poskutkowało poszukiwaniem alternatywnych terapii tego schorzenia, mających na celu przywrócenie mikrobiomu do jego fizjologicznego stanu. Jedną z metod jest stosowanie probiotyków i prebiotyków (Navarro F., Liu Y., Rhoads J., Can probiotics benefit children with autism spectrum disorders?; World J Gastroenterol. 2016 Dec 14; 22(46): 10093–10102). Suplementowanie probiotyków może łagodzić objawy autyzmu, a także przeciwdziałać jego rozwojowi. Nie brakuje badań klinicznych potwierdzającej skuteczność probiotykami w ograniczeniu zachowań autodestrukcyjnych, niepokoju i stanów lekowych oraz problemów z komunikacją interpersonalną. W jednym z badań wdrożono suplementację szczepem Lactobacillus rhamnosus GG u 75 noworodków i kontynuowaną ją przez pół roku. Następnie po 2 i 13 latach zbadano dzieci pod kątem zaburzeń neuropsychiatrycznych, porównując je z grupą kontrolną przyjmującą placebo. W grupie z placebo aż 17% dzieci wykazało zaburzenia ze spektrum autyzmu.
Kontrowersyjną terapią stosowaną w przypadku autyzmu i innych schorzeń jest przeszczep kału. Od zdrowych dawców pobierana jest flora bakteryjna jelit, która następnie przeszczepiana jest na drodze gastroskopii czy kolonoskopii. Także w przypadku tej metody wyniki leczenia są zadowalające. Ważna jest także codzienna dieta – pomocne może okazać się ograniczenie spożycia cukrów prostych, glutenu i laktozy oraz zwiększenie podaży kwasów omega 3 (Li Q. i in., The Gut Microbiota and Autism Spectrum Disorders; Front Cell Neurosci. 2017; 11: 120). Najbliższa przyszłość może przynieść kolejne przełomowe odkrycia, potwierdzające kluczową rolę flory bakteryjnej jelit w utrzymaniu zdrowia.