umów się na konsultację 533 728 335

Paradoks otyłości – czy opłaca się być grubym?

Paradoks otyłości – czy opłaca się być grubymOd wielu lat otyłość traktowana jest jako istotny czynnik ryzyka rozwoju wielu chorób, sama także została okrzyknięta chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Okazuje się jednak, że dostępne są badania kliniczne, których wyniki wydają się być sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. Mowa o zależności pomiędzy otyłością a mniejszym ryzykiem sercowym. Tę wyjątkowa nieścisłość określono mianem paradoksu otyłości. Eksperci są jednak zgodni – nie należy przywiązywać się do takich wyników badań i traktować je jako rozgrzeszenie nadwagi. Paradoks otyłości próbuje się wytłumaczyć na wiele sposobów i nie podlega wątpliwości, że korzystniejsze dla zdrowia jest utrzymanie prawidłowej masy ciała? Jakie są możliwe wyjaśnienia paradoksu otyłości? I dlaczego nie warto wierzyć zapewnieniom, że nadwaga może być korzystna?

Paradoks otyłości – o co w nim chodzi?

Istnieją liczne badania potwierdzające negatywny wpływ otyłości na zdrowie. Nadmierna masa ciała kojarzona jest m.in. ze zwiększonym ryzykiem rozwoju chorób układu sercowo – naczyniowego (nadciśnienia, udaru mózgu, miażdżycy, choroby niedokrwiennej), cukrzycy typu 2, astmy, nowotworów, stanów depresyjnych. Ostatecznie – otyłość może prowadzić do przedwczesnej śmierci. Jednak pojawiły się analizy wskazujące na to, że u pacjentów w podeszłym wieku otyłość może zwiększać współczynnik przeżywalności. Dane te dotyczyły osób z nadwagą lub pierwszym stadium otyłości, czyli o BMI w zakresie 30 – 35 kg/ m2. Wykazano m.in., że u osób z takim BMI istnieje mniejsze ryzyko śmierci u pacjentów poddawanych hemodializom, chorych na cukrzycę typu 2, cierpiących na schorzenia układu sercowo – naczyniowego czy nawet nowotwory. Istnieje kilka potencjalnych wyjaśnień paradoksu otyłości. Jednym z nich jest fakt, że osoby w podeszłym wieku powinny mieć nieco zmienione kryteria rozpoznawania otyłości – zakres wartości prawidłowych powinien być przesunięty w stronę wyższych wartości. Wynika to z faktu, że wraz z upływem lat dochodzi do dehydratacji i obkurczaniu krążków międzykręgowych, co prowadzi do obniżenia wzrostu przy zachowanej masie ciała. Trudno jednak uznać, że tak niewielka zmiana wzrostu może wpłynąć na niesłuszne zakwalifikowanie osoby w podeszłym wieku jako otyłej i może rzutować na ocenę stanu zdrowia.

Kolejnym potencjalnym wyjaśnieniem paradoksu otyłości może być fakt, iż pacjenci z otyłością są traktowani przez lekarzy z większą uwaga niż pacjenci o prawidłowej masie ciała. Szczupli chorzy nie są w opinii lekarzy obciążeni ryzykiem rozwoju powikłań chorób przewlekłych, natomiast pacjenci otyli – są, i dlatego mogą być leczeni w bardziej kompleksowy sposób. Obecnie za najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie uznaje się stopień aktywności fizycznej oraz procentowy udział masy mięśniowej. Wydaje się, że stopień aktywności fizycznej jest istotniejszym niż masa ciała wskaźnikiem ryzyka zgonu – a w badaniach wskazujących na istnienie paradoksu otyłości nie uwzględniono stopnia aktywności. I takie podejście mogłoby wyjaśniać to, dlaczego niektórzy szczupli chorują na cukrzycę czy choroby serca pomimo prawidłowej masy ciała. Okazuje się zatem, że dla zachowania optymalnego zdrowia warto jest zadbać zarówno o prawidłową masę ciała, jak i aktywny styl życia.

Dieta kontra otyłość – jaki model żywienia wybrać?

W celu utrzymania prawidłowej masy ciała konieczne jest przestrzeganie odpowiedniej diety. Nie wystarczy jedynie zbilansować dietę pod kątem kalorii, równie ważne są bowiem proporcje makroskładników diety. Kiedyś za najmniej pożądany makroskładnik diety uznawane były tłuszcze, jednak liczne analizy pozwoliły na zweryfikowanie tego stanowiska – i obecnie należy dążyć do zminimalizowania spożycia węglowodanów. Rośnie zatem popularność diet niskowęglowodanowych i bogatotłuszczowych. Jedną z odmian takiego modelu żywienia jest dieta ketogeniczna, która znacząco ogranicza spożycie węglowodanów. Dieta ta umożliwia skuteczną redukcję masy ciała, a także zredukowanie ryzyka rozwoju takich chorób przewlekłych jak cukrzyca typu 2, zawał serca, udar mózgu, stłuszczenie wątroby. Dieta keto może być z powodzeniem przez każdego, kto pragnie kompleksowo zadbać o zdrowie. Moje doświadczenie zawodowe jednoznacznie wskazuje, że dieta ketogeniczna sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej i utrzymaniu optymalnej masy ciała. Jednocześnie – normalizując poziom glukozy i insuliny we krwi – dieta ta pozwala ograniczyć ryzyko rozwoju insulinooporności czy cukrzycy, a także wspomagać terapię tych zaburzeń. Nierzadko zdarza się, że możliwe jest nawet odstawienie leków hipoglikemizujących lub zmniejszenie ich dawek. Poza normalizacją glikemii, dieta keta sprzyja utrzymaniu prawidłowego profilu lipidowego. Wszystko to przekłada się na poprawę stanu zdrowia i utrzymanie odpowiedniego poziomu tkanki tłuszczowej w organizmie.